26.10.2023
Autor: Klaudia Stawska-Magdziak
7-12

W mroku podziemi – gra książkowa, która rozbudza wyobraźnię

W mroku podziemi. Gra książkowa, w której wybierasz własną drogę - to propozycja, która zaciekawi zarówno młodszych, jak i starszych czytelników. Może być przy tym świetną opcją jako wprowadzanie do świata gier paragrafowych i RPG.

W mroku podziemi – gra książkowa, która rozbudza wyobraźnię

„W mroku podziemi” to klasyczne soft fantasy z podziemiami, potworami, pułapkami i mieczami. To również doskonałe wejście w książkowe gry paragrafowe, by zobaczyć, czy młody człowiek polubi takie klimaty, czy też nie. I mówię tu zarówno o samych „lochach i smokach”, jak i formie rozgrywki, jako takiej. Podobnie jak „Nibylandia”, ten tytuł również trafił do nas dzięki uprzejmości wydawnictwa Muduko.

W mroku podziemi – prosta gra dla młodych czytelników

„W mroku podziemi” to zdecydowanie jedna z najprostszych gier paragrafowych, w jakie grałam. Warto na wstępie wyjaśnić, że tego typu gry książkowe pozwalają nam wpływać na przebieg fabuły poprzez podejmowanie decyzji w wyznaczonych punktach. Następnie zamiast przerzucać stronę, jak w klasycznej książce – przechodzimy do wskazanego paragrafu. W niektórych grach tego typu dochodzą jeszcze dodatkowe mechaniki, jak np. rzuty kostką. Tutaj wszystko jest bardzo proste. Dla większości graczy będzie to na pewno atutem, dla odbiorców szukających większych wyzwań – istotną wadą.

W mroku podziemi. Gra książkowa

W mroku podziemi. Gra książkowa

Sama książka napisana jest dość prosto i nadaje się dla dzieci, które dobrze czytają, do grania samodzielnie. Młodsze dzieci (nawet 5-7 lat) mogą spróbować rozegrać „W mroku podziemi” z rodzicami. Oczywiści o ile tematy takie jak zabijanie i ginięcie, czy odcinanie kończyn nie są tematami „za trudnymi” lub „zbyt mocnymi” dla dziecka. Tu jednak rodzice muszą sami zdecydować, bo najlepiej znają wrażliwość swoich pociech. Jest wiele podobnych gier, które mają bardziej przyjazną tematykę. Dla naszego 8-latka akurat takie tematy nie są straszne, więc grał z dużym zainteresowaniem. Koszmarów w nocy też potem nie było. 🙂

Wspomniałam już, że prostota to zarówno mocna jak i słaba strona tej książki – gry. Starym wyjadaczom w gry paragrafowe i RPG oraz miłośnikom fantasy może się wydawać, że „to wszystko już było”. Graliśmy jednak w różnych grupach (z kuzynami i kolegami syna) i za każdym razem było duże zaangażowanie ze strony dzieciaków. Dzieci zarówno młodsze (6 lat) jak i starsze (10 lat) tak samo cieszyły się z sukcesów i przeżywały porażki swoich bohaterów.

W mroku podziemi. Gra książkowa

W mroku podziemi. Gra książkowa

Czy warto wybrać się na tę przygodę?

Ogólne wrażenia po ograniu „W mroku podziemi” są bardzo dobre. Nam dużą frajdę sprawiało optymalizowanie trasy wędrówki przez podziemia, tak by w jej trakcie zwiedzić i zebrać wszystko, co możliwe. Możemy wybierać spośró 4 różnych postaci, ale nie odczułam, żeby ich wybór bardzo mocno wypływał na rozgrywkę. Każda z postaci ma jednak nieco inną dynamikę, więc spokojnie można spróbować rozegrać „W mroku podziemi”  kilka razy i za każdym razem nieco inaczej.

Sama książka nie jest obszerna, ale wydana bardzo solidnie. Czyta się ją dobrze a rozdziały są krótkie, a przez to cała akcja bardzo dynamiczna. Nie do końca odpowiadała mi jakość ilustracji, ale to oczywiście bardzo subiektywna kwestia. Dużym plusem są jednak zasady, bez których żadna gra się nie obejdzie. Tutaj są one banalnie proste i niemal „z marszu” można zasiadać do zabawy. Nawet osoby, które pierwszy raz stykają się z pargrafówką bez trudu je przyswoją w max 5 minut.

Można spokojnie powiedzieć, że „W mroku podziemi” to idealna propozycja, aby wejść w świat gier paragrafowych. Albo żeby poznać takie klasyczne fantasy, kojarzone m.in. z Dungeons & Dragons. Jednake starzy wyjadacze mogą się przy tej pozycji nieco nudzić. Jeśli szukacie więc większych wyzwań, być może „Nibylandia” będzie lepszą opcją.

Ocena: 7/10

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.