4.04.2024
Autor: Joanna

Byłam w istnym raju dla fanów Mario – Super Nintendo World!

Na zimowe wakacje udałam się z rodziną w podróż po Japonii, o której marzyłam od lat. A będąc na miejscu, nie mogłam odpuścić wizyty w ogromnym parku Super Nintendo World. Na zdjęciach wyglądało jak miejsce wprost z marzeń wszystkich wielbicieli Mario, Luigiego i księżniczki Peach. Czy tak było i w rzeczywistości?

Byłam w istnym raju dla fanów Mario – Super Nintendo World!

Parki tematyczne Universal Studios to ogromne centra rozrywki z atrakcjami nawiązującymi do filmów, komiksów i gier wideo, do których prawa przynależą do firmy NBC Universal. Czasami niektóre popularne marki spoza portfolio studia również dostają swoje dzielnice, jak było w przypadku Harry’ego Pottera.

Zanim opowiem Wam, jak wyglądał tam mój pobyt i podzielę się informacjami praktycznymi, wrzucę kilka faktów o samej koncepcji. Pierwszy park tematyczny Universal Studios powstał w 1964 roku w Kalifornii. Amerykanie mają do wyboru ten albo wybudowane nieco później centrum w Orlando. Inne takie miejsca znajdują się jeszcze w Pekinie, Japonii oraz Singapurze, natomiast jeśli chodzi o Europę, to pod koniec zeszłego roku Universal ogłosiło potencjalne plany na budowę parku w Wielkiej Brytanii w Bedfordzie.

Centrum rozrywki, do którego udałam się wraz z mężem i córką w styczniu 2024 roku, położone jest w Osace. Powstało w 2001 roku jako pierwszy park z rodziny Universal wybudowany poza USA. Nieustanna konkurencja z Disney Resort w Tokio przekłada się na ogromne zainteresowanie atrakcjami, co wymusza na odwiedzających wykazania się nie lada sprytem. Dobrze zawczasu wiedzieć, kiedy przypada okres największej popularności tego miejsca i ile trzeba czekać w kolejkach. A w parku jest co robić i zwiedzać! 

Universal Studios Japan

Universal Studios Japan

W krainie filmów i bajek

To dosłownie miasto w mieście, w którym kamienice to prawdziwe budynki, a nie płaskie makiety tworzące pozory domów. Już samo wejście robi ogromne wrażenie: na teren parku wkraczamy szeroką, zadaszoną aleją wiodącą przez dzielnicę nawiązującą stylem do Hollywood, w której zdobnych kamienicach znajdują się restauracje i sklepy. Obszar ten płynnie przechodzi w Nowy Jork utrzymany w klimacie lat 30-tych XX wieku, w którym do niedawna znajdowała się wielokrotnie nagradzana kolejka The Amazing Adventures of Spider-Man (załapaliśmy się w ostatniej chwili przed ostatecznym zamknięciem) oraz park Minionków z domem Gru.

Pośrodku parku znajduje się spory staw, do którego przylega Amity Village, legendarna miejscowość z filmu „Szczęki” oraz kilka budynków nawiązujących stylem do San Francisco. Nieco dalej położony jest bajecznie kolorowy Wonderland, czyli miejsce dla najmłodszych, w którym większość atrakcji nie posiada ograniczeń wiekowych ani związanych ze wzrostem. Miasteczko poświęcone jest Hello Kitty, Ulicy Sezamkowej oraz komiksowej serii Fistaszki ze Snoopym. Water World z kolei to spora scena, na której co jakiś czas odbywa się pokaz na wodzie z udziałem kaskaderów. 

Universal Studios Japan

Universal Studios Japan

Większość atrakcji Universal Studios przeznaczone jest dla osób, którym niepotrzebne są ekstremalne przeżycia. Widać, że docelowym klientem są rodziny z dziećmi i ci, którzy wolą spokojne przejażdżki kolejkami. Wyjątek stanowią atrakcje w Jurassic Park oraz Hollywood, w których ze względu na szybkość jazdy obowiązują ograniczenia wzrostowe powyżej 132 cm.

Universal Studios Japan jest ogromne, a samo obejrzenie wszystkich dzielnic może zająć cały dzień. Sprawy nie ułatwia też fakt, że wstęp do niektórych miejsc jest limitowany – tak jest z Super Nintendo World i The World of Wizards, czyli miejscowości Hogsmead znanej ze świata Harry’ego Pottera. Ja jednak skupię się na krainie, która ze względu na nasze hobby najbardziej nas interesowała, czyli na świecie Mario, Yoshiego i Toada.

Universal Studios Japan

Universal Studios Japan

Specyfika Super Nintendo World

Najpierw idziemy krętą ścieżką przez mały park. Z ukrytych w krzakach głośników dochodzi motyw muzyczny z Mario, który towarzyszy nam aż do obszernego placu, na środku którego znajduje się wielka zielona rura, stanowiąca główne wejście. Tunel zakręca i wyprowadza gości prosto na taras zamku księżniczki Peach, z którego rozciąga się widok na całe Mushroom Kingdom.

Ten moment opuszczenia tunelu robi niesamowite wrażenie, bowiem projektanci, w odróżnieniu od innych dzielnic, tę konkretna zbudowali na nieco innej zasadzie. Atrakcje znajdują się na dwóch wysokościach, zaś my startujemy z wyższego piętra. Na wprost wejścia wznosi się wysoka, wielopoziomowa ściana z mnóstwem animowanych postaci. Po lewej widać twierdzę Bowsera, zaś po prawej wokół góry Beanpole wije się kolejka Yoshiego.

Koncepcja „poziomów” jest tutaj przestrzegana z żelazną konsekwencją, człowiek dosłownie czuje się jak we wnętrzu gry. Widzimy nachylające się w stronę głów turystów Piranha Plant, kręcące się wokół własnej osi Goomby, skaczące Thwompy. To widowisko, na które można patrzeć godzinami i co chwila odnajdywać coś nowego, np. małe grupki Pikminów. Wszędzie kręcą się złociste monety, w różnych zaułkach poukrywane są miejsca interaktywne, w które można uderzyć od dołu pięścią, by naliczyć monety (aby było to możliwe, trzeba mieć konto na aplikacji parku i zakupić przed wejściem opaskę zwaną Power-up bandem). W kilku miejscach można znaleźć mini-gry, w których zbiera się punkty.

Universal Studios Japan

Universal Studios Japan

Na niższym poziomie znajduje się z kolei plac, na który co jakiś czas wychodzą aktorzy przebrani za Mario, Luigiego, Toada i inne postacie z gier Nintendo. W jednym miejscu czeka na głodnych spora restauracja zwana „Kinopio’s Cafe” (Kinopio to w Japonii Toad) oraz duży sklep z pamiątkami, 1UP Factory (dostępne są tam gadgety, których nie da się kupić nawet w trzech wielkich Nintendo Store’ach w Osace, Kioto czy Tokio). Z kolei jeszcze w tym roku Mushroom Kingdom powiększy się o sekcję zwaną Donkey Kong Country, z nową kolejką górską.

Jazda z tym kartem!

Główną atrakcją jest przejażdżka zwana Mario Kart: Koopa’s Challenge, do której droga wiedzie przez zamek Bowsera. To atrakcja łącząca elementy rozszerzonej rzeczywistości z dark ride, w której zwiedzający biorą udział w symulatorze wyścigów. Każdy z uczestników dostaje opaskę na głowę, do których podczepia się okulary AR (zaprojektowane tak, by nie przeszkadzały nawet osobom noszącym okulary korekcyjne). Następnie zasiadają za sterami kartów, po cztery osoby na samochodzik. Pojazdy ruszają przez zawiłą trasę z dekoracjami i ruchomymi elementami, nawiązującymi do różnych tras z gier Mario Kart. 

Universal Studios Japan

Universal Studios Japan

Na okularach wyświetlane są ścigające się z nami postacie, zarówno z drużyny Mario, jak i Bowsera. Za pomocą obrotów kierownicy zbiera się monety, a klikając w zamieszczony na niej przycisk, wystrzeliwuje w przeciwników skorupy. O kierunku ich lotu decydują ruchy głowy. Wszystkie te efekty pokazane są na ekranie okularów i muszę przyznać, że ich jakość robi wrażenie. Połączenie wyraźnych animacji postaci z barwnymi dekoracjami i stereofonicznymi dźwiękami sprawia, że mimo dość wolnego tempa poruszania się samochodzików, człowiekowi udzielają się emocje. Cała przejażdżka trwa jakieś 5 minut i pozbawiona jest gwałtownych zakrętów, nadaje się zatem nawet dla małych dzieci. Aczkolwiek ze względu na specyfikę gry ograniczenie wzrostu wynosi 122 centymetry (chyba że dziecko usiądzie obok rodzica, wtedy wartość ta wynosi 107 cm).

Universal Studios Japan

Universal Studios Japan

Dla maluchów za to przeznaczona jest kolejka zwana Yoshi’s Adventure (powyżej 92 cm z rodzicem, lub 122 cm, gdy jedzie samo). Jej przewaga nad Mario Kart polega na tym, że wagoniki wyjeżdżają z wnętrza góry Beanpole i jadą pod otwartym niebem ponad głowami zwiedzających. Jest to idealna okazja, by z góry obejrzeć całe Mushroom Kingdom. W pewnym momencie trasa dociera do jaskini, w której ujrzeć można animowane postacie z uniwersum Yoshiego. Na całej jej długości ukryte są trzy jajka – jeśli znajdziemy się blisko nich, należy wdusić specjalny przycisk na panelu wagonika. Na tej atrakcji znajduje się również punkt, w którym uczestnikom robione jest pamiątkowe zdjęcie.

Universal Studios Japan

Universal Studios Japan

Być jak Mario

Jeżeli chcecie poczuć się jak Mario i pozbierać wirtualne monetki, możecie dokupić wspomnianą wcześniej opaskę zwaną Power-Up Band. Kosztuje ona 4200 jenów (ok. 110 złotych) i natkniecie się na stoisko z nimi tuż przed wejściem do strefy. Ten pierwszy punkt jest oblegany przez turystów, dlatego warto kupić je w punktach dostępnych już w samym Mushroom Kingdom, bo nie ma tam takich kolejek. Opaski występują w sześciu wzorach powiązanych z postaciami: Mario i Luigiego, księżniczek Peach i Daisy, Yoshiego oraz Toada.

Power-Up Band można powiązać z aplikacją parku, przy czym jeden telefon obsłuży do trzech zawodników. Dla każdego z osobna będą zapisywane „osiągnięcia” w postaci wirtualnych znaczków oraz monetki, które uzyskuje się tak, jak robi to Mario – uderzając od spodu w rozwieszone w parku bloki. Dodatkowo, w niektórych miejscach rozmieszczone są symbole, do których można przyłożyć opaskę, by na ścianie wyświetliła się pikselowa postać z gry.

Universal Studios Japan

Universal Studios Japan

Opaska nie jest niezbędna do dwóch głównych atrakcji strefy (wyścigów i przygody Yoshiego), ale przypisanie jej do kierownicy doda monetki za ukończony wyścig i ewentualne naklejki. Natomiast nie pobawimy się bez niej w żadną z minigierek, odblokowujących klucze do dodatkowego wyzwania – walki z Baby Bowserem. Te drobne zapychacze czasu polegają na przykład na szybkim kręceniu korbą, aby balansujący na zielonym wałku Goomba się przewrócił, albo wyłączaniu budzików, by nie obudziły kwiatka – piranii. Problem polega na tym, że w strefie Mario nawet do minigierek trzeba odstać nawet pół godziny w kolejce i myślę, że to atrakcja dla osób, które spędzą w parku więcej niż jeden dzień.

Opaska działa z wybranymi grami na Switcha jako Amiibo odpowiadającej jej postaci i docelowo będzie można jej używać w innych parkach Universal Studios ze strefą Super Nintendo World.

Universal Studios Japan

Universal Studios Japan

Jak droga jest zabawa z Mario?

Bilety do Universal Studios Japan można kupić online z dwumiesięcznym wyprzedzeniem, bezpośrednio na stronie parku (link do parku) albo agencji typu kkday czy JTB. Możliwy jest także zakup w kasie, na miejscu, aczkolwiek wówczas należy się zmierzyć z kolejkami, a tych i tak w parku będzie dość.

Liczba rodzajów biletów jest duża i pierwszy zakup może trochę dezorientować. Do wyboru mamy bilety na popołudnie (wejście od 15), a także jedno, półtora i dwudniowe. Dostępne są zniżki: dla dzieci w wieku 4-11 lat w wysokości około 35%, podczas gdy młodsze pociechy wchodzą za darmo. Bilety jednodniowe są też o 10% tańsze dla osób w wieku 65+.

Universal Studios Japan

Universal Studios Japan

Ceny biletów zależą od przewidywanego obłożenia parku i są podzielone na 5 kategorii (od A do E). Te droższe przypadają na święta i dni wolne (np. japoński Złoty Tydzień pokrywający się częściowo z naszą majówką). Większy ruch panuje w parku także w poniedziałki i wtorki – podobno w te dni często odwiedzają go zorganizowane wycieczki ze szkół. Najmniejsze obłożenie występuje w styczniu, od drugiego tygodnia miesiąca.

W chwili pisania tego artykułu normalny bilet jednodniowy kosztuje od 8400 do 10400 jenów, co w przeliczeniu na złotówki wynosi od ok. 230 do 280 złotych. Bilet dwudniowy to już wydatek rzędu 16300 – 19800 jenów (440 – 535 złotych).

Universal Studios Japan

Universal Studios Japan

A może by tak szybciej?

Do tego dochodzą jeszcze tzw. Universal Express Pass, czyli dodatkowo płatne bilety, które pozwalają skorzystać jednorazowo z 4 lub 7 atrakcji bez konieczności stania w kolejce. Tu ceny zaczynają się odpowiednio od 10800 jenów (290 złotych) dla „czwórek” i 17800 jenów dla „siódemek” (480 złotych) i też zależą od dnia. Jak widać, potrafią bardziej niż podwoić cenę biletów. Czy są tego warte? Przy jednym terminie wychodzi nawet 120 złotych dodatkowej opłaty za każdą kolejkę…

Cóż, do najbardziej popularnych atrakcji trzeba dosyć długo stać – podczas mojej wizyty Mario Kart: Koopa’s Challenge czas oczekiwania rzadko spadał poniżej dwóch godzin, choć do dyspozycji odwiedzających są dwa niezależne, z grubsza identyczne tory i stale podjeżdżają kolejne samochodziki. Przejazd trwa około 5 minut. Oczekiwanie na wyścig osładza fakt, że atrakcje są zbudowane przepięknie i korytarze, którymi poprowadzone są ogonki oczekujących, są bogate w szczegóły. Nawet za drugim czy trzecim razem odkrywa się nowe rzeczy. Do tego warto mieć na uwadze, że dzięki express passowi można wprawdzie ominąć kolejkę, ale to nie oznacza, że od razu znajdziemy się w wagoniku – musimy przejść przez budynek, obejrzeć ewentualne instrukcje i na końcu i tak chwilkę poczekać. Łącznie może to zająć jakieś 10 – 15 minut.

Universal Studios Japan

Universal Studios Japan

W niektórych atrakcjach udostępniona jest też opcja „child switch”. Opiekunowie dziecka, które nie spełnia wymogów wiekowych danej atrakcji, mogą skorzystać ze specjalnego pokoju i wymienić dziecko na nowe poczekać, aż partner(ka) zakończy zabawę i bez ponownego czekania w kolejce pojechać samemu.

Czasem pomaga dedykowana apka, która pokazuje przybliżony czas, ale odległości między strefami parku są duże i czasem zanim dobiegniemy do „pustej” atrakcji, liczba oczekujących zdąży znacząco wzrosnąć. Dodatkowo, w porze obiadowej obłożenie atrakcji na moment spada.

Universal Studios Japan

Universal Studios Japan

A jednak, mimo wysokiej ceny, express passy całkiem szybko się wyprzedają. Jak by nie było, 90 czy 120 minut czekania to dużo. Jeżeli zdecydujecie się na zakup express passa, najpierw musicie określić, jaka kombinacja atrakcji jest dla Was istotna. Nie da się połączyć dowolnych, musicie wybrać gotowy „zestaw”. W dalszej kolejności należy wybrać jeden z proponowanych układów godzin wejścia. Do każdej atrakcji zostanie przydzielony półgodzinny przedział czasowy, w którym musimy się pojawić na jej progu. 

Aby nie było nam za łatwo, w parku istnieją dwie strefy, do których wstęp jest dodatkowo ograniczony – Super Mario World i The Wizarding World of Harry Potter. Jeżeli nie mamy express passa, możemy w chwili wejścia do parku, z poziomu aplikacji, otrzymać darmową, cyfrową wejściówkę do świata Nintendo na określoną godzinę. Fani z reguły szybko wykupują wczesne terminy, gdyż po wejściu do strefy możemy w niej pozostać do końca dnia, ale po wejściu już do niej nie wrócimy. Z express passem, jeżeli wybierzemy zestaw zawierający atrakcję z Super Mario World, otrzymamy dodatkową wejściówkę. Dlatego wybór konkretnego express passa to niezłe wyzwanie, bo musimy wiedzieć, o której godzinie chcemy wejść, by posiedzieć w strefie jak najdłużej.

Universal Studios Japan

Universal Studios Japan

Parkingi i nocleg

Dla zwiedzających są dostępne obszerne parkingi. Godziny otwarcia i ceny postoju są zależne od dnia tygodnia i miesiąca, zatem warto je wcześniej sprawdzić na stronie USJ; np. przez większą część marca samochód można zostawić od 6:30 do północy w cenie około 100 złotych za dobę (liczone do północy).

Jeżeli zależy Wam na maksymalnym wykorzystaniu czasu spędzonego w parku, możecie rozważyć nocleg w jego bezpośrednim sąsiedztwie. W promieniu 150 metrów od wejścia znajduje się przynajmniej osiem hoteli 3 i 4 gwiazdkowych. Poza sezonem można znaleźć pokój dwuosobowy w cenie poniżej 400 złotych za noc.

Universal Studios Japan

Universal Studios Japan

Ale istnieje też możliwość wynajęcia pokoju w dzielnicy Umeda, najlepiej blisko stacji kolejowej. Łatwiej tam o tańszy nocleg. Przejazd koleją z Umedy do USJ trwa niecałe 15 minut, a kosztuje 190 jenów (około 5 złotych). Niech Was tylko nie zdziwi, że po trzech przystankach Wasz pociąg czerwonej linii „O” (Osaka Loop Line) zostanie przemianowany na JR Yumesaki Line.

Zaletą noclegu w dzielnicy Umeda jest sąsiedztwo licznych sklepów – w tym Nintendo Store, które mieści się przy stacji kolejowej, na 13 piętrze Daimaru Umeda Store i sąsiaduje z Pokémon Center Osaka. Oba warto odwiedzić!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.