19.09.2023
Autor: Barnaba Siegel
5-99

Gra Disney Illusion Island. Nie wszystko złoto, co od Disneya

Na konsolę Nintendo Switch ukazała się gra o przepięknej grafice Disney Illusion Island. Sterujemy w niej Mikim, Minnie, Donaldem lub Goofym, można grać na kilka osób, a przemocy w niej brak. Ale na każdy plus przypada równie solidny minus.

Gra Disney Illusion Island. Nie wszystko złoto, co od Disneya

Myszki Miki i przyjaciele wciąż są na topie. Platforma Disney+ oferuje nie tylko klasyczne bajki (niektóre ciut przebrzmiałe), ale też całkiem nowe i wyjątkowo udane seriale. Bohaterowie nadal bawią swoim charakterystycznym, prostym humorem, ale filmy zrealizowane są nowocześnie i ze smakiem.

Myszka Miki na Disney+

Myszka Miki na Disney+

Nie inaczej jest z grami. Już ładnych parę lat temu wydano totalnie odświeżone graficznie Kacze opowieści (znane lepiej pod angielską nazwą – “DuckTales”), oryginalnie wydane w 1989 r., a dziś wyglądające jak przysłowiowe milion dolarów (zerknijcie na ten filmik).

Nie dziwi mnie więc, że ktoś wpadł na pomysł zrobienia tak ładnej gry jak Disney Illusion Island. Gry, która można spodobać się równie mocno dzieciom, co grającym rodzicom.

Disney Illusion Island

Disney Illusion Island

Disney Illusion Island – prosty start, wielki świat

Disney Illusion Island to platformówka, czyli gra, w której obserwujemy wszystko z boku. W przeciwieństwie jednak do klasycznych gier z gatunku nie mamy tutaj krótkich plansz z wyraźnym startem i metą. Produkcja oferuje OLBRZYMI świat, w którym całe czas idziemy a tu w bok, a tu wspinamy się gdzieś czy schodzimy. Mało tego – w dowolnym momencie możemy wrócić do tego miejsca, do którego mamy ochotę.

Ale oczywiście świat ten nie stoi przed nami od początku otworem. Odkrywamy go stopniowo – razem z nowymi supermocami bohaterów. A bohaterowie to Miki i Minnie, Goofy oraz Donald. Możemy wybrać dowolnego z nich (a po ponownym włączeniu gry zmienić na innego), a wybór tak naprawdę nie ma znaczenia – wszyscy biegają z identyczną prędkością i skaczą równie wysoko.

Disney Illusion Island

Disney Illusion Island

Początkowo w Disney Illusion Island wyłącznie skaczemy nad prostymi przeszkodami i zbieramy klucze, ale z czasem dochodzi nam coraz więcej roboty. Co jakiś cza uczymy się podwójnych skoków, odbijania od ścian, huśtania na tęczy czy przebijania specjalnych bloków. A gdy się nauczymy, możemy wrócić do wcześniejszych lokacji i odblokować tam wcześniej niedostępne ścieżki.

Oczywiście nie byłoby gry bez utrudnień. Początkowo są nimi powolne kaktusowe ludziki czy wypełnione kolczastymi pnączami doły, nad którymi trzeba przeskoczyć, ale z czasem robi się ich więcej i więcej. Najwięcej męczenia się jest z przeciwnikami, którzy toczą się w górę i dół ściany, a my musimy tak wycelować, by skoczyć we właściwym momencie i odbić się dalej od ściany.

Disney Illusion Island

Disney Illusion Island

Ale po co to wszystko?

No właśnie, czemu w ogóle mamy skakać i biegać? Disney Illusion Island zaprasza nas do świata zupełnie niezwiązanego z tym znanym z bajek. Bohaterowie lądują na Monoth Island, gdzie spotykają plemię Hokunsów, które prosi ich o pomoc w odzyskaniu zaginionych ksiąg.

Pod względem opowieści gra została zrealizowana wzorowo, ale… wszystko jest po angielsku. Dzieciaki nic nie skorzystają ze świetnie napisanych dialogów i zabawnych wstawek, bo przyda się i znajomość podstaw, i różnych bardziej specyficznych czy slangowych określeń. Rozmów jest też dużo (wstęp do gry mocno się dłuży), a to na dłuższą metę powód do zniecierpliwienia.

Disney Illusion Island

Disney Illusion Island

Kolejną wadą gry są średnio udane atrakcje w jej trakcie. Zbieramy przeróżne ogniki czy symbole, ale nagrody za nie są marne. A to odblokujemy jakiś obrazek do obejrzenia, a to zestaw gadżetów z różnych bajek Disneya, które obejrzymy w menu głównym. Zabrakło za to czegoś tak oczywistego jak “skórki” – przebrania dla naszych bohaterów.

Co za dużo to niezdrowo

Mieszane uczucia budzi też we mnie cała oprawa graficzna. Tak, jest bardzo ładna i zgrabnie łączy nowoczesność z disneyowską klasyką. Ale w wielu przypadkach… nie bylem w stanie powiedzieć, co widzę na ekranie. Zamiast konkretnego tła, typu trawy, drzewa, budynki, ściany, dostajemy mdłą mieszankę nie wiadomo czego. Disney Illusion Island to nie gra, która zapewni nam miłe przeżycia już za samą sprawą wpatrywania się w uroczą grafikę i odkrywania nowych krain.

Disney Illusion Island

Disney Illusion Island

Im dłużej grałem, tym bardziej byłem zmęczony. Przestało mnie cieszyć zbieranie przedmiotów i irytowało mnie dłuuugie wracanie we wcześniej odwiedzone miejsca. Fajne pozostało samo sterowanie bohaterem i trenowanie swoich umiejętności w omijaniu przeszkód.

W Disney Illusion Island można zagrać w nawet cztery osoby na jednym ekranie, co jest zdecydowanym plusem. Zaletą jest też to, że poza ukłuciem kolców nie czeka tu na nas nic szczególnie strasznego. Pod tym względem to wzorowo zrealizowana gra – stroniąca od zbędnego nawalania się.

Disney Illusion Island

Disney Illusion Island

Być może ci, którzy poszukują kolorów i spokoju odnajdą się tutaj. Mam jednak poczucie, że Disney Illusion Island można było zrobić o klasę lepiej. Polski język też się wydaje niezbędny, ale niestety póki co większość dużych tytułów na Nintendo Switch nie jest dostępna w naszym języku.

Ocena: 6/10

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.