Piraci, skarb i króliki. „Opowieści z Bukowego Lasu” to świetna przygoda
Przeczytałem z synkiem „Opowieści z Bukowego Lasu”. Podczas gdy dzieciaki często chcą oglądać popularne kreskówki nastawione na akcję, my – rodzice – w niektórych momentach wolimy zaproponować coś edukacyjnego albo przygodowego. Nie kryję, że najbliższy jest mi ten drugi typ rozrywki.
Książki przygodowe mają niezwykłą moc – co zresztą tłumaczy szaloną popularność serii Justyny Bednarek o skarpetkach, seledynowym detektywie Pinkertonie, Czarnej Frotte i innych. A gdy już komiksowa bajka nazywa się „Opowieści z Bukowego Lasu. Wyprawa po skarb”, to czuję, że w przypadku mojego młodego może to być strzał w dziesiątkę.
Opowieści z Bukowego Lasu. Wyprawa po skarb – komiks
Seria „Opowieści z Bukowego Lasu” przedstawia losy króliczej rodzinki Rabatków, która składa się z pięciorga dzieci, taty i opiekunki. W tomie „Wyprawa po skarb” maluchy dowiadują się, że ich prapraprzodek był piratem i ukrył gdzieś wielkie bogactwo. Tata, widząc zainteresowanie dzieciaków tematem, wymyka się nocą, żeby przygotować im niezapowiedziane podchody.
Opowieści z Bukowego Lasu. Wyprawa po skarb – komiks
Ale jak to z przygodami bywa, plany niekiedy się komplikują. Tata zamiast skarbu szuka złodzieja (a potem też… własnych pociech), z kolei piątka szkrabów rusza po trofeum, a dołącza do nich mający niecne zamiary tchórz. Historia tak wciąga, że aż da się poczuć klimat podchodów, jakie samemu organizuje się z dziećmi lub jakie przeżywało się w dzieciństwie. To znaczy: poszukiwania nie są przesadnie długie, skarb znajduje się raczej niedaleko miejsca startu, a więcej czasu od łażenia zajmuje odczytywanie mapy i wskazówek, szukanie właściwej drogi, gadanie i przekomarzanie się z innymi.
Opowieści z Bukowego Lasu. Wyprawa po skarb – komiks
„Opowieści z Bukowego Lasu” – dla dużych przedszkolaków i młodych szkolniaków
Nie do końca jestem jednak przekonany, czy znaczek „5+” sprawdzi się w przypadku każdej pociechy. Postać tchórza jest momentami dość straszna, króliczki boją się, że worek w młynie to tak naprawdę duch, a komiks wieńczy dość intensywna bójka Rabatków ze wspomnianym drapieżnikiem. Wygląda to tak, jak na kartach niżej. Oczywiście nie ma wyprawy po skarb bez walki, ale lepiej być przygotowanym na te obrazki, niż serwować je ku zaskoczeniu swojemu i dzieci.
foto
Komiks „Opowieści z Bukowego Lasu. Wyprawa po skarb” ma 40 stron, wydano go w formacie A4 z miękką oprawą. Cena detaliczna to 39,99 złotych.