21.04.2023
Autor: Barnaba Siegel
6-18

Nowy Kirby to platformówka idealna – i mocno różna od Mario

Kirby’s Return to Dream Land Deluxe to odświeżona wersja zręcznościówki z 2011 roku. Wygląda zniewalająco, jest prosta w obsłudze, a jednocześnie zaskakuje całą masą pomysłów. Do tego świetnie nadaje się do gry kooperacyjnej – nawet dla czterech osób!

Nowy Kirby to platformówka idealna – i mocno różna od Mario

Różowy stworek Kirby to w Polsce mało rozpoznawalna postać. Jednocześnie w USA i Japonii dziesiątki gier z jego udziałem znane są od ponad 30 lat! Nie zamierzam jednak udawać wielkiego specjalisty, ja również o istnieniu i popularności Kirby’ego dowiedziałem się stosunkowo późno. I do tego wydawało mi się wówczas, że produkcje, w których gości, przeznaczone są wyłącznie dla dzieci.

Do zapoznania się z pocieszną kulką zachęciło mnie Kirby and the Forgotten Land, wielka gra z 2022 roku na konsolę Nintendo Switch. Zachwycali się nią moi koledzy z CD-Action, wyglądała ładnie, nęciła planszami 3D (w miejsce platformowych poziomów na zasadzie „idź w lewo lub w prawo”), a do tego pozwalała bawić się dwóm osobom jednocześnie. Najciekawsze okazało się to, że Kirby nie jest w grze pierwszym lepszym bohaterem, który ot skacze innym po głowach. Potrafi wsysać przedmioty i wrogów, a w przypadku tych ostatnich nieraz przejmować ich moce (to właśnie ten ostatni element sprawił, że mój syn na parę miesięcy zapomniał o Mario i mówił wyłącznie o różowym stworku).

Kirby's Return to Dream Land Deluxe

Kirby’s Return to Dream Land Deluxe

Kirby’s Return to Dream Land Deluxe – zasady gry

Nie inaczej jest tutaj, choć Kirby’s Return to Dream Land Deluxe to zupełnie inna gra, bo właśnie platformowa. Mało tego, to nowa wersja produkcji sprzed 12 lat, która z kolei była odświeżonym Kirbym z 1992 roku! Niezła sztafeta. Na szczęście tak znajomość historii serii, jak i czysto mechaniczne doświadczenie z grania w którąkolwiek inną część nie mają żadnego znaczenia. Gra początkowo jest prosta jak konstrukcja cepa: idziemy, skaczemy, fruwamy, wsysamy wrogów i ich wypluwamy.

Kirby's Return to Dream Land Deluxe

Kirby’s Return to Dream Land Deluxe

Ale tu również ujawnia się magiczna moc Kirby’ego, który potrafi przejmować moce niektórych przeciwników. Lista „strojów” jest imponująca: od rycerza bądź miotacza obręczy po władcę lodu, wody, ognia, piasku czy liści. Zdobyte moce pozwalają na wykonywanie różnych ataków, a niekiedy ułatwiają poruszanie się po planszy.

Kirby's Return to Dream Land Deluxe

Kirby’s Return to Dream Land Deluxe

Chwilka, ale co my w ogóle robimy w tym całym Kirby’s Return to Dream Land Deluxe? Otóż na naszej planecie wylądował biedny kosmita, któremu zniszczył się statek. Naszym celem jest więc zebranie połamanych części… a przynajmniej przez pierwszych 25 plansz (podzielonych na pięć różnych krain). Co się dzieje dalej? To już musicie odkryć sami.

Kirby’s Return to Dream Land Deluxe – akcja

Plansze w Kirby’s Return to Dream Land Deluxe są bardzo urozmaicone i nieprzesadnie długie. Grze towarzyszy raczej przyjazny klimat, a walka z większością przeciwników jest mocno kreskówkowa. Twórcy sprawili, że dzięki strojom gracz może poczuć się bardzo „dopakowany”, a do tego cały czas działa w słusznej misji. Oczywiście pomiędzy zastępami zabawnych, acz wrogach stworków mamy sporo przeszkód do pokonania.

Kirby's Return to Dream Land Deluxe

Kirby’s Return to Dream Land Deluxe

Czasami trzeba rozwiązać prostą zagadkę, odnaleźć jakiś przycisk czy wessać Kirbym wielki kawał ściany, żeby otworzyć sobie drogę dalej. Cóż, jako 35-letni gość nie bawiłem się przy tym wcale źle, choć po pewnym czasie liczyło się dla mnie już głównie szukanie sekretów, czyli ukrytych w różnych miejscach trybików.

I tu poczułem pewną różnicę pokoleniową. Bo gdy ja miałem w sobie już mniej entuzjazmu, mój 7-letni syn wszedł z pełną energią, cieszył się każdą planszą i długo deliberował nad tym, jakiego stroju w danej planszy użyć. Mało tego, w części etapów radził sobie znacznie sprawniej ode mnie i odkrył patenty, o których sam nie wiedziałem. Nie miałem więc wątpliwości, że Kirby’s Return to Dream Land Deluxe to propozycja idealna dla młodego.

Kirby’s Return to Dream Land Deluxe – zabawa dla kilku osób

W dodatku to wielkie odświeżenie po wspomnianym Kirby and the Forgotten Land, które okazało się momentami po prostu trudne i z którego wiało grozą w końcowych etapach. Ta gra nie tylko wydaje się przystępniejsza, odznacza się też dużo, ale to dużo lepszym trybem kooperacji. Forgotten Land zostało zrobione głównie pod jednego gracza – drugi ma utrudnione sterowanie i w kółko tę samą postać.

Kirby's Return to Dream Land Deluxe

Kirby’s Return to Dream Land Deluxe

Tymczasem w Kirby’s Return to Dream Land Deluxe można grać aż w cztery osoby, a do tego kolejni gracze wybierają albo jedną z trzech bardzo mocnych postać (z mieczem, młotem lub dzidą), albo również wcielają się w Kirby’ego i mają te same moce! Co ważne, uczestnicy zabawy muszą nauczyć się działać razem na niewielkiej planszy (a to może stanowić problem) – wszystko dzieje się bowiem na wspólnym, niepodzielonym ekranie.

Zabawę w kilka osób dopełnia specjalny tryb z kilkudziesięcioma minigrami! To istny park rozrywki, w którym gracze rywalizują między sobą (i komputerem) w prostych, ale satysfakcjonujących wyzwaniach, za co raz na jakiś czas są nagradzani drobnymi upominkami.

Kirby's Return to Dream Land Deluxe

Kirby’s Return to Dream Land Deluxe. Źródło: YouTube

Nie mam wątpliwości, że Kirby’s Return to Dream Land Deluxe to znakomita gra, tak dla starszych fanów dzieł Nintendo, jak i młodszej młodzieży, która nie zna różowego stworka. Produkcja nie jest trudna, ale z czasem staje się wyraźnie bardziej wymagająca, starcza na wiele godzin i do tego pozwala bawić się kilku osobom jednocześnie. Tak zwany must have dla posiadaczy konsoli Nintendo Switch.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.