„Mamo, tato, zagraj ze mną”, czyli gry wideo dla dwojga
Nie ma lepszego sposobu na wprowadzenie do świata gier wideo niż wspólne granie z dzieckiem.

Jeśli sami gracie w gry, na pewno przyjdzie moment, w którym wasze dziecko zacznie się interesować tym, co mama albo tata robią przed ekranem. Niektóre maluchy nie mają śmiałości, by samemu zagrać, i tylko obserwują nasze zmagania – tak było w przypadku mojej córki, gdy miała pięć lat. Inne palą się do tego, żeby samemu spróbować – ale najgorsze, co może zrobić rodzic, to oddać dziecku pada i zostać tylko biernym obserwatorem.
Dlatego przygotowałam listę znakomitych gier – nieoczywistych i bezpiecznych (a więc pozbawionych jawnej przemocy) – w których będziecie się świetnie bawić we dwójkę w trybie współpracy.
Overcooked i Overcooked 2
To przyjemna dla oka i zabawna gra kooperacyjna (czyli nastawiona na współpracę), w której gracze przyrządzają we wspólnej kuchni rozmaite dania. Kucharze wyglądają jak zwierzątka, a przygotowywane przez nich jedzenie wygląda tak apetycznie, że nie wyobrażam sobie, by między poziomami nie robić przerwy na przekąskę.
Zawsze uważałam, że Overcooked jest papierkiem lakmusowym dla zdolności przywódczych i organizatorskich oraz powinien być stałym elementem wszelkich firmowych imprez integracyjnych. Podział ról jest tutaj kwestią czasu i następuje dość naturalnie, zresztą jak w prawdziwej kuchni. Szybko wychodzi na jaw, kto ma osobowość lidera, kto chętnie słucha poleceń, a kto lubi trzymać się z tyłu i poganiać innych, samemu nie brudząc sobie rąk. Nie ma tu miejsca na granie solo, liczy się ścisła współpraca. Stanowi to ciekawą i cenną lekcję dla dziecka, ale gra ma jeden minus, a mianowicie generuje sporo stresu. Kiedy zbliża się koniec rundy, tempo przyspiesza i łatwo można stracić nad sobą panowanie.
W Overcooked i Overcooked 2 zagramy na: PC, PlayStation 5, PlayStation 4, Xbox Series X, Xbox One, Nintendo Switch
Wersja językowa: angielska
PEGI i oznaczenia: od 3. roku życia
Wattam
Tytuł idealny dla naprawdę małych dzieci, już od trzeciego roku życia. Ma prostą grafikę i doskonałe udźwiękowienie: wszystko tu świergocze, śmieje się i mamrocze do siebie w nieistniejącym języku. Wcielamy się w pana Burmistrza, który czuje się samotny i szuka przyjaciół. Każda nowa osoba w jego paczce wymaga wykonania jakiejś prostej czynności: kwiatek trzeba podlać, buzię nakarmić. I jest wiele wybuchów.
Sterowanie bywa wprawdzie problematyczne, ale rodzic może w każdej chwili przejąć kontrolę nad tym, co dzieje się na ekranie. Jest to jedna z najbardziej rozkosznych, a jednocześnie bezwstydnych (w dobrym tego słowa znaczeniu) gier, z jakimi miałam do czynienia. Czuć w niej wyraźnie ducha Keity Takahashiego, twórcy Katamari Damacy.
W Wattam zagramy na: PC, PlayStation 5, PlayStation 4
Wersja językowa: polska (napisy)
PEGI i oznaczenia: od 3. roku życia
Mario Kart 8
W zasadzie powinnam wymienić jeszcze Super Mario Odyssey, Super Mario Bros. U Deluxe czy Super Mario Party. Wszystkie one to pozbawione przemocy, kolorowe gry kooperacyjne, które zapewnią wiele emocjonujących wieczorów zarówno rodzicom, jak i ich pociechom. Mario Kart 8 to wyścigówka, w której występuje wiele znanych z gier Nintendo postaci, nie tylko bracia Mario i Luigi, ale też Link, Captain Toad czy Yoshi. Tory są różnorodne i pełne niespodzianek, a nawiązują do klasycznych gier z dorobku Nintendo (przyznam tylko, że nieco rozczarowały mnie szumnie reklamowane lokacje z ostatniego dodatku).
Poziom trudności da się łatwo dopasować do wieku graczy (na wyższych ustawieniach robi się z tego solidna ścigałka), tytuł oferuje też sporo różnych trybów, możliwość grania solo i w grupie aż do ośmiu osób oraz wiele możliwości zmiany wyglądu naszego pojazdu.
W Mario Kart 8 zagramy na: Nintendo Switch, Nintendo Wii U
Wersja językowa: angielska
PEGI i oznaczenia: od 3. roku życia
Kirby Star Allies
To bezpieczna, bajecznie kolorowa gra platformowa podzielona na krótkie rozdziały – co ma znaczenie, jeśli chcemy mieć kontrolę nad czasem, który dziecko spędza przed ekranem. Ma prostą fabułę i trochę dialogów, niestety tylko po angielsku. Kirby to rozkoszny różowy stworek, którego jedyną umiejętnością jest… połykanie przeciwników, co daje mu możliwość przejęcia ich mocy. Ale nie obawiajcie się, to naprawdę nie jest drastyczna gra.
Omawiana tu poprzednia cześć tej serii lepiej nadaje się do grania we dwójkę od wydanego w tym roku Forgotten Lands. Stawia większy nacisk na współpracę i wykorzystywanie umiejętności wszystkich członków drużyny, zaś Kirby nie jest na świeczniku. Akcja ukazana jest z boku i, poza kilkoma bardziej rozbudowanymi lokacjami, to typowa platformówka, w której trudno się pogubić.
W Kirby Star Allies zagramy na: Nintendo Switch
Wersja językowa: angielska
PEGI i oznaczenia: od 3. roku życia
Sackboy: Wielka przygoda (Sackboy: A Big Adventure)
Ładnie spolszczona gra zręcznościowa z genialną ścieżką dźwiękową – wiele z obecnych w niej utworów to covery klasyków popu i rocka oraz muzyki elektronicznej, takich jak David Bowie czy Madonna. Piosenki są dopasowane do tego, co dzieje się na ekranie, a prosta fabuła nie odciąga zbytnio od akcji. Lokacje wyglądają jak zrobione z kartonu lub wydziergane i nawet świat Yoshiego blednie przy fantazji twórców Sackboya.
Ten tytuł polecam z jednego konkretnego powodu – doskonale uczy, że trening czyni mistrza. Próg wejścia jest dość niski, ale stopień trudności łamigłówek rośnie w szybkim tempie i przejście ostatnich plansz to już nie lada wyczyn. Większość z nich można zaliczyć solo, ale nie dość, że we dwójkę jest raźniej, to jeszcze projektanci umieścili w grze kilka lokacji, które da się przejść tylko przy doskonałej współpracy. Gra jest też (w odróżnieniu od wielu tytułów dla dzieci, które potrafią trwać cztery godziny, np. Wattam) dosyć długa, więc zapewnia zabawę na wiele wieczorów.
W Sackboy: A Big Adventure zagramy na: PlayStation 5, PlayStation 4
Wersja językowa: polska (dubbing i napisy)
PEGI i oznaczenia: od 7. roku życia
Animal Crossing: New Horizons
Gra ta jest łatwiejsza od wymienionego dalej Stardew Valley, a dla większości dzieci może się też okazać bardziej atrakcyjna graficznie. Jak na symulator społeczności przystało, to produkcja pełna aktywności, które zadowolą zarówno zbieraczy oraz budowniczych, jak i poszukiwaczy skarbów. Zawiera stosunkowo prosty crafting (czyli system tworzenia nowych przedmiotów z zebranych przez gracza materiałów) oraz całkiem ciekawy aspekt ekonomiczny. Po jakimś czasie rozgrywka komplikuje się i naprawdę jest czym wypełnić wirtualny dzień. Animal Crossing punktuje ogólnie rozumianą uprzejmość, ponieważ mieszkańcy wyspy lubią konwersować i dostawać drobne upominki. Nie stosujemy przemocy ani nie zabijamy żadnych stworzeń. Niestety, gra nie została przetłumaczona na polski.
Na jednej wyspie może zamieszkać naraz do ośmiu graczy, a jednocześnie bawić się mogą cztery osoby, jednak nie jest to gra kooperacyjna w ścisłym tego słowa znaczeniu. W czasie gdy główny gracz wykonuje różne aktywności, cała reszta ma do dyspozycji tylko najprostsze czynności. W każdej chwili można wprawdzie przekazać pałeczkę pierwszeństwa, jednak wspólne poznawanie wyspy jest nieco utrudnione. Trzeba też pamiętać, że w Animal Crossing: New Horizons można wydać prawdziwe pieniądze, kupując projekty innych graczy albo oficjalne dodatki stworzone przez studio.
W Animal Crossing: New Horizons zagramy na: Nintendo Switch
Wersja językowa: angielska
PEGI i oznaczenia: od 3. roku życia
Portal 2 (tryb współpracy)
Tryb współpracy w Portalu 2 ma swoją własną fabułę i jest to jedna z najlepszych gier dla dwóch osób w ogóle. To także dobra propozycja dla początkujących graczy, ponieważ ma intuicyjne sterowanie oraz zachowuje doskonałą równowagę między stopniem trudności i atrakcyjnością. Wcielamy się w dwójkę robotów, Atlasa i P-body’ego, które testują stworzone przez sztuczną inteligencję pomieszczenia z zagadkami. Ich głównym narzędziem są przenośne generatory portali. Gra w sprytny sposób rozwiązuje konieczność porozumiewania się między graczami, umożliwiając zaznaczenie interesującego miejsca oraz wygodnego podejrzenia, co robi druga osoba.
Nie ma tu poziomów z ograniczeniem czasowym czy nazbyt stresujących sytuacji, jest za to prawdziwy spektakl łamigłówek. To gra pozbawiona przekleństw i przemocy, za to pełna humoru. Warto też wspomnieć o badaniu przeprowadzonym przez trójkę naukowców z Florida State University, które wykazało, że Portal 2 sprzyja rozwojowi zdolności poznawczych.
W Portal 2 zagramy na: PC
Wersja językowa: angielska
PEGI i oznaczenia: od 12. roku życia
Stardew Valley
To stworzony w stylu pixel art (przypominającym prostą grafikę gier sprzed kilku dekad) symulator farmy z rozbudowaną fabułą, w którym budujemy własne gospodarstwo, nawiązujemy relacje z sąsiadami, przeżywamy przygody w okolicznych jaskiniach, a jeśli zamarzy nam się życie w małżeństwie, możemy nawet założyć rodzinę. Jest to jednak tytuł dla nieco starszych dzieci, bo interakcje z mieszkańcami okolicznego miasteczka wymagają znajomości języka angielskiego (aczkolwiek istnieje nieoficjalne tłumaczenie tej gry w wersji na PC, które można sobie doinstalować). Stardew Valley zawiera również elementy gier RPG, można w nim walczyć (bezkrwawo) z potworami albo całkowicie skupić się na uprawie roślin. To dość rozbudowana produkcja, która wymaga wprowadzenia i której mechanizmów trzeba się nauczyć.
Tryb współpracy jest opracowany lepiej niż w opisanym wyżej Animal Crossing, ponieważ gracze mają pełen dostęp do wszystkich aktywności w tym samym czasie. Gospodarz wyspy może wprowadzić szereg ułatwień i wyzwań dla pozostałych rolników, dzięki czemu da się dopasować rozgrywkę do stopnia zaawansowania graczy.
W Stardew Valley zagramy na: PC, PlayStation 5, PlayStation 4, Xbox Series X, Xbox One, Nintendo Switch
Wersja językowa: angielska
PEGI i oznaczenia: od 12. roku życia
Warto by wspomnieć w jakim wieku dziecko ma szansę ogarnąć dany tytuł. Takie Overcooked ma PEGI 3, ale nawet dla 6 latka ta gra zazwyczaj jest za trudna.