8.01.2023
Autor: Klaudia Stawska-Magdziak

Kot w butach: Ostatnie życzenie już w kinach. Jest hit

"Kot w butach: Ostatnie życzenie" trafił do polskich kin 6 stycznia. To obowiązkowa propozycja dla wszystkich - małych i dużych.

Kot w butach: Ostatnie życzenie już w kinach. Jest hit

Kota w butach poznaliśmy w serii filmów Shrek, ale Puszek Okruszek szybko stał się ulubieńcem publiczności i doczekał się pierwszego własnego filmu w 2011 roku. Później wyszło kilka krótkometrażówek z jego udziałem, ale na kontynuację przygody na wielkim ekranie musieliśmy poczekać niemal 12 lat. I mówiąc krótko: warto było. Chociaż „Kot w butach: Ostatnie życzenie”  oficjalnie trafił do polskich kin 6 stycznia 2023, to udało nam się go obejrzeć na pokazie przedpremierowym w Sylwestra 2022.

„Kot w butach: Ostatnie życzenie” to przygodowy film animowany, w którym wraz z tytułowym bohaterem i jego przyjaciółmi wyruszamy w pełną akcji wyprawę. Celem jest odnalezienie spadającej gwiazdy, która będzie w stanie spełnić „ostatnie życzenie” kota, który chce odzyskać 8 straconych żyć. Jak się pewnie już domyślacie zostało mu ostatnie – dziewiąte, a bohater nie chce kończyć z awanturniczym trybem życia. Po drodze czekają na bohaterów niezliczone wyzwania oraz przeciwnicy, którzy również chcą dla siebie przejąć moc gwiazdy.

Kot w butach: Ostatnie życzenie – pierwsze wrażenie

Jak wspomniałam, my już film widzieliśmy na jednym z przedpremierowych pokazów. O ile poprzednia część „Kota w butach” była filmem, który miał przybliżyć nieznaną przeszłość jednego z bohaterów „Shreka”, tak nowa przygoda jest o wiele większa, śmielsza i efektowniejsza. W „Ostatnim życzeniu” czuć na każdym kroku, że twórcy chcieli dużo mocniej osadzić filmowe realia przygody w baśniowym świecie i humorze, dzięki którym ludzie tak bardzo pokochali przygody ogra, Osła i właśnie Kota. Nie brakuje więc wspomnień z Zasiedmiogórogrodu, w którym obecnie przebywają Shrek i Fiona i wspólnie z nimi przeżytych przygód.

Jednak nawet jeśli nie znacie „Shreka”, to nie powinniście mieć problemu ze zrozumieniem historii. Nawiązania są raczej „smaczkami” dla fanów serii, ale cały film ma swoje własne tempo, historię i bohaterów. Jednak poza tym, że jest to świetny film przygodowy pełen doskonałych żartów, to przede wszystkim jest to bajka dla najmłodszych. I jak każda dobra bajka – ma morał, który na pewno docenicie po seansie „Ostatniego życzenia”.

Przypominamy też, że już w marcu do kin trafi inny świetnie zapowiadający się film dla całej rodziny: „Super Mario Bros. Film„.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.